piątek, 18 grudnia 2020

Model ARCS - czyli o zasadach nauczania

Zbliża się koniec semestru szczególnego roku szkolnego i koniec wyjątkowego roku kalendarzowego. Pomyślałem więc, że zamknę ten czas wpisem ilustrującym złożoność tego, co ważne dla warsztatu pracy nauczyciela. I tym razem będzie o modelu, bo przecież wszystko wokół nas, lepszymi bądź gorszymi, ale tylko modelami opisujemy.

Z modelem projektowania działań edukacyjnych ARCS (akronim od angielskich słów Attention, Relevance, Confidence i Satisfaction) autorstwa Johna Kellera spotkałem się już jakiś czas temu, wszak jest niemal moim rówieśnikiem (model, nie autor). Wówczas jednak wydał mi się niczym innym, jak zgrabnym zapisaniem zasad nauczania, a te jawiły mi się jako powszechnie znane - nawet oklepane.

ilustracja za: http://www.tomgodwin.co.uk/ 

Jednak czas, zwłaszcza zdalnie zagospodarowywany, pokazał, że mówienia o zasadach organizowania i wspierania procesu uczenia się oraz motywowaniu do podejmowania wysiłku kształcenia kompetencji nigdy nie za wiele.

Model ARCS został opracowany jako odpowiedź na wcześniejsze behawiorystyczne i zogniskowane poznawczo podejścia do projektowania procesu nauczania-uczenia się, które, jak twierdził autor, nazbyt skupiały się na bodźcach zewnętrznych i niedostatecznie akcentowały znaczenie motywacji uczących się. Pozwolę sobie zatem przedstawić model ARCS w kontekście zasad nauczania, ale postrzeganych w świetle konstruktywizmu (z elementami konektywizmu). W obu tych teoriach nauczyciel to organizator i animator działań edukacyjnych służących wspieraniu NASZYCH uczniów w ICH uczeniu się.

By nawiązać do mojej pierwszego wrażenia o model Johna Kellera przybliżę jego elementy, które pozwoliłem sobie zapisać w najlepszym w moim odczuciu brzmieniu w języku polskim, zestawiające je ze starymi-dobrymi zasadami nauczania. Za Krzysztofem Kruszewskim, regułami organizowania i prezentowania wiadomości, ogólnymi normami postępowania nauczyciela w czasie przygotowania oraz prowadzenia lekcji umożliwiającymi uwzględnienie jednocześnie informacji z wielu źródeł i utrzymanie kierunku czynności uczenia się uczniów. Dodatkowo, tu i ówdzie, wyliczę narzędzia, zwłaszcza te współczesne - czerpiące z technologii informacyjno-komunikacyjnej (TIK), które na danym etapie znajduję szczególnie pomocnymi.

  • Skupienie uwagi (Attention)
Działania o tym charakterze powinny zaczynać każdą lekcję. Można skupienie uwagi osiągnąć na wiele sposobów np. przygotowując aktywność, która naszych uczniów zaskoczy, będzie miała elementy nowości, a nawet niepewności. Postawmy przed nimi jakiś problem lub dylemat. Można zacząć od muzyki lub filmu (choćby Tik-Tok, FB, YouTube), quizu (np. LearningApps, Quizizz), doświadczenia z nieoczywistym finałem, gry czy pospolitej acz nietuzinkowej czytanki. Warto pamiętać wówczas o ZASADZIE ENTUZJAZMU - profesjonalny nauczyciel zdaje sobie sprawę ze swoich mocnych i słabych stron, wykorzystuje te pierwsze, co pomaga mu w realizacji wyznaczonych w procesie nauczania – uczenia się celów. Zaczynajmy od celów, ale nie trzymajmy się ich kurczowo. Podstawa to tylko baza. Dlatego śmiało dzielmy się przykładami dobrych praktyk, uczmy się od siebie nawzajem oraz nie wstydźmy się uczyć od naszych uczniów. Zwróćmy uwagę na ZASADĘ INDYWIDUALIZACJI I ZESPOŁOWOŚCI, która odnosi się do sfery społeczno-emocjonalnej relacji w szkole oraz jej otoczeniu i określa równowagę między potrzebami indywidualnymi a grupowymi, a także efektywnością pracy indywidualnej oraz zespołowej. Różnorodność jest immanentną cechą skutecznej szkoły.
  • Stosowność działań (Relevance)
Pracując z klasą odnośmy się do ich doświadczeń oraz potrzeb uwzględniając i artykułując cele. Wyjaśniajmy, jeśli to konieczne czasem po stokroć, dlaczego podejmujemy konkretne działania, zachęcajmy uczniów do wybrania lub definiowania celów i poddawania ich wartościowaniu. Niech mają świadomość, że to ICH proces doskonalenia. W tym miejscu nie obejdzie się bez motywowania, a to należy dostosować do preferencji dotyczących tego, czym uczniowie chcą się zająć lub jak chcą to zrobić. Zwracajmy uwagę na korzyści i przeszkody płynące z faktu, że uwzględniamy zainteresowania i potrzeby uczniów. Bez dobrego kontaktu z nimi i wzajemnego szacunku to się nie uda. I tutaj przydaje się ZASADA SYSTEMATYCZNOŚCI, wyrażona zbiorem reguł postępowania: realizacją treści zgodnie z logiką przedmiotu, określeniem wiedzy i umiejętności wyjściowych (stanowiących bazę), uwypuklaniem zagadnień głównych, tworzeniem sieci oraz map mentalnych, powtarzaniem i syntezowaniem. Ważna jest także ZASADA SAMODZIELNOŚCI bezpośrednio związana z podmiotowością ucznia i określająca rolę nauczyciela, jako organizatora procesu kształcenia tak, by uczeń miał możliwość samodzielnie wybrać temat pracy/projektu, zaplanować działania związane z tym tematem, dokonać dobru treści, metod, form, środków i warunków działania oraz mieć sposobność do samodzielnego kontrolowania efektów oraz ich oceny (samokontrola i samoocena). A ileż jest do tego narzędzi TIK: różnorodne źródeł informacji - portale (np. Wiki, GO-LAB, RCL), narzędzia do wspólnej pracy (choćby Teams, Trello, Canva), aplikacji specjalistycznych (moje ulubione PhyPhox, Tracker).
  • Pewność siebie (Confidence)
Przeświadczenie ucznia, że dzięki spotkaniom z nami wie oraz umie więcej jest naszą nagrodą i naszym wspólnym sukcesem. Jest go osiągnąć łatwiej (choć wcale niełatwo), jeśli ustalimy wymagania dotyczące uczenia się - nasze cele edukacyjne są jasne i zaakceptowane, a standardy, wymagania oraz kryteria oceniania transparentne. Niewątpliwie pomaga także stwarzanie warunków, w których uczniowie odnoszą sukcesy, przy czym pamiętajmy o ambicjach naszych podopiecznych, dopasowujmy warunki do ich możliwości, dostępnych zasobów i czasu. Nie tłumaczmy się tym, że któregoś elementy jest za mało. Własnym przykładem pokazujmy, że wysiłek wymaga samokontroli, sukces determinuje ciężka praca, której efektów trudno szukać ,gdy nie czujemy się bezpośrednio odpowiedzialni za swoje wybory. A zasady: ZASADA ZWIĄZKU TEORII Z PRAKTYKĄ - służy przede wszystkim kształtowaniu przeświadczenia, iż wiedza i umiejętności mają charakter użyteczny i praktyczny; ZASADA EFEKTYWNOŚCI - w praktyce odnosi się przede wszystkim do skuteczności działań podejmowanych przez nauczyciela, jego oddziaływań przejawiających się w organizacji, planowaniu, wyznaczaniu celów, doborze metod, formy oraz środków - wszystko to kształtuje warunki uczenia się; ZASADA SUKCESU - poczucie odniesionego zwycięstwa jest zwyczajnie niezbędne do prawidłowego przebiegu procesu uczenia się - nauczania.
  • Zadowolenie (Satisfaction)

Kto z nas nie lubi usiąść w pięknych okolicznościach przyrody i rozmyślać o tym, co było i będzie? Wszyscy potrzebujemy wakacji (ferii, przerw świątecznych, itp.), by zregenerować siły i ducha. To moment, w którym zarówno uczniowie, jak i my czujemy się zmęczeniu, bo kształcenie to WYSIŁEK. Po wszystkim powinniśmy czuć się usatysfakcjonowani z dobrze spędzonego razem czasu. Wiemy przecież, że staraliśmy się wspierać uczniów, by realizowali postawione sobie zadanie i dążyli do własnych celów, a na tej drodze dawaliśmy im wskazówki i informacje zwrotne. Dołożyliśmy starań, by być obiektywnymi i postępować zgodnie ze standardami i zaakceptowanymi wcześniej regułami. Wiedza, umiejętności i postawy są czymś, co kształcimy całe życie. Paradoksalnie fakt ten znajduje potwierdzenie w ZASADZIE TRWAŁOŚCI WIEDZY I UMIEJĘTNOŚCI, w której zawierają się wskazówkami dla nauczyciela, związane ze wszystkimi wcześniej przytoczonymi zasadami - aby w procesie kształcenia nauczyciel: wzbudzał pozytywną motywację, stosował różnorodne metody kształcenia angażując sferę poznawczą, emocjonalną i praktyczną uczniów, stosował polisensoryczność środków kształcenia, aktywizował uczniów, stosował powtórzenia, układał treści w struktury i systemy, stosował kontrolę bieżącą i regularnie sprawdzał osiągnięcia uczniów, nie dla stopni szkolnych, ale dla NICH samych.

Pewnie wielu z czytelników zorientowało się, że nie znając opisanego przeze mnie modelu projektowania działań edukacyjnych, stosuje się do wskazówek w nim zawartych. W codziennej praktyce nauczycielskiej zwyczajnie przekonało się, że to działa. Spróbujmy dodatkowo zwrócić uwagę na to, by:
  • podkreślać interdyscyplinarność kształcenia m. in poprzez wskazywanie na integrację różnych dziedzin nauk (przyrodniczych i humanistycznych) oraz analizować te same zjawiska z punktu widzenia różnych dyscyplin naukowych (punktów widzenia);
  • promować uczenie się przez odkrywanie wzorowane na dociekaniu naukowym (Inquiry Based Science Education - IBSE) przede wszystkim rozumiane jako prowadzenie eksperymentów fizycznych metodami umożliwiającymi uczniom samodzielne dochodzenie do wiedzy, kształtowanie umiejętności i postaw;
  • organizować nauczenie kontekstowe przejawiające się przede wszystkim w korelacji z codziennymi zjawiskami z życia ucznia, a będące w powiązaniu z otaczającym go środowiskiem, przy jednoczesnym kształceniu umiejętności potrzebnych zwłaszcza w późniejszym życiu prywatnym i zawodowym;
  • zachęcać do wykorzystania technologii informacyjno-komunikacyjnych i doskonalenia związanych z jej wykorzystaniem umiejętności np. dzięki nauczaniu wyprzedzającemu (idea odwróconej szkoła z ang. flipped classroom);
Wzburzonym utopijnością oczekiwań, a także tym zainteresowanym i wierzącym w skuteczność tak zaplanowanego przez belfra nauczania-uczenia się polecam wywiad z autorem koncepcji ARCS Johnem Kellerem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz