czwartek, 3 grudnia 2020

Zadanie domowe - pograj w grę!

Tak, tak! Moja edukacyjna - mocno fizyczna i zupełnie niekomercyjna - propozycja na zbliżającą się przerwę świąteczną oraz koronawirusowe ferie zimowe to zainstalowanie wersji demonstracyjnej gry, a raczej symulatora X-Plane 11. Wersję oferującą podstawowe szkolenie oraz umożliwiającą 15 minutowe zgłębianie tajników latania - czyli uczenia się praktyczne niemal wszystkich podstawowych zagadnień fizycznych - można pobrać zupełnie za darmo. Instalacja zajmuje kilka minut, ale naszym uczniom (nam także!) nie powinna sprawić najmniejszych trudności - poradzą sobie lepiej niż z MS Teams - jestem przekonany. Dzieląc się z autorami gry adresem e-mail można otrzymać 5 dodatkowych statków powietrznych także bez kosztów.

Oczywiście piszę zupełnie serio, że symulator pozwoli zgłębić niemal wszystkie obszary wiedzy fizycznej. Niedowiarków zachęcam do lektury podręcznika o lataniu, który bez przesady można nazwać podręcznikiem do fizyki pt. See How It Flies autorstwa John S. Denkera. To fascynująca i niezwykle pouczająca lektura, która - połączona z doznaniami z symulatora - jestem przekonany, że niejedną uczennicę i niejednego ucznia zmobilizuje do odkrywania tajników przyrody (m. in. fizyki). Po wyczekiwanym powrocie do szkoły można zapytać, kto potrafi w 15 minut wystartować i wylądować szczęśliwie na tym samym lotnisku - zapewniam, że się da.

Po zainstalowaniu gry/symulatora trzeba przebić się przez podstawowe informacje o sterowaniu, ale to przyjemne wyzwanie. Dodatkowo doskonali znajomość języka angielskiego. Polecam zacząć od szybowca lub Cessny i poniżej podrzucam kilka podstawowych informacji na początek. Dla wytrwałych jest cały manual.

Oczywiście radzę rozpocząć od szkolenia oferowanego w symulatorze. Niecierpliwym lub tym, którzy o lataniu już coś wiedzą, wybrali rodzaj samolotu, lotnisko, pogodę i czas startu polecam rozpocząć od naciśnięcia klawisza Esc i zgłębienia opcji znajdującym się na pasku menu głównego. Szczególnie skrótów Flight/Key shortcuts. 


Warto jest wiedzieć przynajmniej jak:
  • zwolnić hamulec (klawisz b);
  • zwiększyć obroty silnika (klawisz F2);
  • poruszać lotkami (klawisze 8 i 0) czyli sterować przechylaniem  (ang. roll);
  • poruszać sterem wysokości (klawisze [ i ] ) czyli zmieniać pochylenie (ang. pitch);
  • poruszać sterem kierunku (klawisze 5 i 7) czyli zmieniać odchylenie (ang. yaw).

Należy podkreślić, że silnik symulatora bazuje oczywiście na rzeczywistych obliczeniach uwzględniających zjawiska fizyczne towarzyszące lataniu. Ogromny potencjał edukacyjny ma widok samolotu, w którym uwidocznione są np. wektory sił działających na poszczególne elementy maszyny (View/Change (External)/Circle bądź Chase oraz zaznaczone View/Cycle 3-D Flight Model Dispaly - przełączanie widoków następuje kombinacją klawiszy Crt + m).

Warto przyjrzeć się rozkładowi sił podczas wykonywania różnych manewrów, co pomaga uzmysłowić choćby ideę wektorowego obrazowania sił, przede wszystkim jednak, III zasadę dynamiki.


A gdy ktoś jeszcze ogarnie równolegle prędkościomierz, wysokościomierz i wariometr oraz spróbuje zgłębić podstawy fizyczne działania tych urządzeń zaczyna się prawdziwa lekcja...

Do zgłębiania tajników latania wystarczy komputer i klawiatura, ale gdyby jeszcze udało się namówić np. św. Mikołaja na prezent w postaci joysticka, nauka pójdzie jeszcze owocniej. Tym, którym komputer, ze względu na wiek nie pozwala na tak wiele (te wszystkie obliczenia fizyczne wykonywane na bieżąco obciążają procesor i pamięć), polecam wcześniejszą wersję symulatora X-Plane 10. Naprawdę godna uwagi - zlatałem Cessną 172 pół świata.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz