niedziela, 21 kwietnia 2024

Zadania prawda/fałsz

Regularnie spotykam się ze stwierdzeniem, że zadanie typu prawda/fałsz to mało efektywny sposób sprawdzania wiedzy i umiejętności, bo przecież prawdopodobieństwo trafienia odpowiedzi prawidłowej w pojedynczym pytaniu to 50%. Uważam, że wartość tego rodzaju zadań jest niedoceniana. Problem leży już w samej filozofii zadawania pytań, a przede wszystkim spojrzeniu na to, dlaczego je zadajemy i przy jakiej okazji. Jeśli nam, a siłą rzeczy i naszym uczennicom i uczniom, zależy tylko na zdobyciu stopnia szkolnego, czy określonej liczby punktów by coś zaliczyć, to nie ma o czym rozmawiać. Jeśli jednak chcemy zorientować się, czy ucząca się osoba zdobyła określone kompetencje to zadanie prawda/fałsz może być bardzo wartościowe. Musi mu jednak towarzyszyć, nawet już po ocenieniu rozwiązania, rozważanie powodów wyboru konkretnego określenia. Kluczowa jest tu rozmowa, podczas której znajdujemy powody, które skłoniły do wybrania określonego stanowiska. 

Według mnie tego typu zadania świetnie sprawdzają się jako pretekst do podsumowania wybranego zakresu treści, a jeszcze lepiej podczas analizy tekstu powiązanego z określonym zagadnieniem bądź problemem fizycznym. Aby to zilustrować posłużę się przykładami ze zbioru zadań dla szkoły podstawowej z cyklu "Sposób na fizykę".

Moje przeświadczenie o szczególnej wartości zadań typu prawda/fałsz nie jest teoretycznym rozważaniem, a ma swoje korzenie w praktyce szkolnej oraz wynika z wieloletniego doświadczenia m. in. jako współautor zadań w konkursie przedmiotowym dla szkół podstawowych. Najbardziej podstawowym sposobem przekonania się, że wybór odpowiedzi nie ma charakteru zgadywanki jest zadanie pytania: Dlaczego tak sądzisz? A jeśli pracujemy z tekstem to jeszcze lepiej sprawdza się polecenie: Wskaż fragment tekstu, który uzasadnia wybór? Do takiego dialogu w edukacji fizycznej szczególnie zachęcam.

Spójrzmy na jeden z moich ulubionych fragmentów tekstu literackiego, który regularnie analizuję z uczennicami i uczniami szkół podstawowych.

Zestaw pytań typu prawda/fałsz do tego fragmentu tekstu mógłby składać się z następujących stwierdzeń:

  • Słońce jest gwiazdą najbliższą Ziemi.
  • Światło odbite od powierzchni najodleglejszej planety Układu Słonecznego podróżuje do obserwatora na Ziemi osiem minut.
  • Godzina świetlna jest jednostką czasu.
  • Słońce jest gwiazdą znajdującą się w centrum Drogi Mlecznej.
  • Odległość między Plutonem a Ziemią jest prawie 40 razy większa niż odległość między Ziemią a Słońcem.

Przy czym ostatnie pytanie wymaga obliczeń, które łatwiej jest przeprowadzić na przykład na kartce, więc nadaje się także na otwarte zadanie obliczeniowe. Wszystkie one niewątpliwie prowokują osoby uczące się do wykonania działań wymagających przetwarzania informacji i łączenia ich z posiadaną już wiedzą. A gdy jeszcze trzeba przekonać innych do słuszności wybranego rozwiązania to z pewnością mamy do czynienia z aktywnym uczniem się. Oto wszak chodzi w edukacji.

I jeszcze jeden przykład - oczywiście także z literatury, mistrzowsko ekranizowanej, a jakże.


Tutaj, jako pretekst do rozmowy i aktywnego nauczania/uczenia się można wykorzystać stwierdzenia:
  • Dzienne zapotrzebowanie energetyczne człowieka określa, jaką masę pożywienia trzeba dostarczyć w czasie jednego dnia organizmowi, aby utrzymać jego właściwe funkcjonowanie.
  • Szybkość przyrostu masy ziemniaków założona przez narratora wynosi 3,75 kg/dzień.
  • Kaloryczność określa ilość energii uzyskiwaną ze spożycia jednostkowej masy pożywienia.
  • Aby zaspokoić swoje dzienne zapotrzebowanie energetyczne, narrator powinien zjadać prawie 2 kg ziemniaków dziennie.

Zgodzę się, że zadania typu prawda/fałsz pozostawione same sobie to loteria, ale wykorzystane w odpowiednim kontekście i z dialogiem między uczącymi się może stać się skarbem.





środa, 13 marca 2024

Multimedia w nauczaniu fizyki - multibook

Zastosowaniem multimediów w nauczaniu fizyki interesują się nie od dziś. A ponieważ łączę obowiązki nauczyciela akademickiego z obowiązkami fizyka w szkole podstawowej z nieustannym korzystaniem z narzędzi technologii informacyjno-komunikacyjnej (TIK) spotykam się na co dzień. Często niestety nie tak jakbym sobie tego życzył. O potencjale wykorzystania różnorodnych narzędzi, które w przeważającej większości zawdzięczamy TIK piszę dość regularnie i w różnych kontekstach (m. in. w niejednym poście o Trackerze, opisując animacje, czy też z obawami).

Tym razem chciałbym przedstawić możliwości MULTIBOOKA - narzędzia wspomagającego nauczyciela w organizowaniu i prowadzeniu zajęć z fizyki. I zrobię to na przykładzie, który jest mi bliski, bo pracuję z nim w szkole podstawowej wykorzystując cykl "Sposób na fizykę".

MULTIBOOK to program, który łączy w sobie wiele narzędzi multimedialnych, ale przede wszystkim jest wiernym obrazem podręcznika. Użytkownik znajdzie więc w nim wszystko to, co uczennice i uczniowie mają na kartach tradycyjnej książki. Od narracji, przez ilustrację, po problemy i zadania.

Jeśli tylko dysponujemy rzutnikiem multimedialnym lub dotykowym ekranem zawarte w MULTIBOOKu treści można w przejrzysty sposób przedstawić wraz z dodatkami, które już z tradycyjnego podręcznika nie mogą się wyłonić. A należą do nich:

- animowane komikisy będące rozszerzeniem krótkich obrazkowych historyjek rozpoczynających każdy z rozdziałów podręcznika. W nich Kminka i Bert opowiadają o wybranych zagadnieniach kluczowych dla tematów zajęć. To, co spotyka bohaterów w filmowej narracji stanowi wstęp do tematyki zawartej w rozdziale lub jest jego skondensowanym podsumowaniem. Świetnie sprawdza się jako "uspokajacz" po przerwie.

- interaktywne zadania i pytania to materiał dydaktyczny wykorzystujący różnorodność form sprawdzania wiedzy i umiejętności. Kolorowe zdjęcia i kontekstowe przedstawienie poruszanych zagadnień stanowi bazę dla narzędzi umożliwiających sprawdzanie wiedzy oraz umiejętności osób uczących się. Z zadaniami typu prawda-fałsz, z luką, wyboru, czy dopasowanie można pracować zarówno równym frontem, jak i jako zadanie indywidualne do wykonania "pod tablicą".




- zadania tekstowe, gdzie można zmagać się z problemami wymagającymi wykorzystania wiedzy i umiejętności rachunkowych. Dostępny w MULTIBOOKu pakiet tradycyjnych narzędzi edycji (grafiki i tekstu) sprawia, że tego typu zadanie może zostać wykorzystane przez nauczyciela do przedstawienia sposobu rozwiązania lub stać się pretekstem do ewaluacji wiedzy uczennic i uczniów.



rysunki i ilustracje, które dzięki możliwości ich niemal dowolnego powiększania oraz notowanie bezpośrednio na nich poszerza wachlarz sposobów wykorzystania na lekcjach.


- zadania zebrane w formie Escape Roomów. Tego rodzaju aktywność edukacyjna jest nieoceniona, gdy chcemy podsumować określoną partię materiału. W tej formie dobrze znany uczącym się wachlarz zadań jest pretekstem do rozwiązania zagadki i odkrycia czegoś, co na pozór z fizyką ma niewiele wspólnego. Jak się podczas korzystanie z tego rodzaju multimediów można przekonać wcale nie tak mało.



Multimedialność, w przypadku prezentowanego MULTIBOOKa, manifestuje się przede wszystkim różnorodnością form i sposobów prezentowania treści, a co za tym idzie wielością sposobów pracy. Choć w przypadku szkoły podstawowej treści te obejmują podstawowy kanon zagadnień przedmiotowych rodem z XIX wieku multimedia sprawiają, że o rzeczach mało zajmujących współczesne uczennice i uczniów łatwiej mówi się różnorodnie i ciekawie. A gdy doda się jeszcze do tego nauczanie przez odkrywanie oraz ilustrowanie rzeczy pokazami doświadczeń nauczanie fizyki może sprawiać frajdę. Przynajmniej nauczycielowi...

P.S. Wszystkie ilustracje pochodzą z materiałów MULTIBOOKa do fizyki dla klasy 7 szkoły podstawowej Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych - WSIP.

sobota, 2 marca 2024

Odchudzanie podstaw programowych

Długo się zastanawiałem - przemilczeć, czy skomentować. A, że na głowie miałem inne rzeczy dopiero dziś postanowiłem napisać, co myślę. Więcej, powrócić do regularnego pisania. 

Potrzebujemy zmiany znaczącej. Kosmetyczną, zwłaszcza w fizyce, już mieliśmy. Sam do niej przyłożyłem głowę i rękę. Nie raz już pisałem dlaczego tylko tyle się wówczas zmieniło. Czas i warunki nie pozwoliły na więcej. A teraz? Choć to trudne do wyobrażenia tempo jest jeszcze większe. Stąd zmiany zupełnie kosmetyczne, marginalne.

Ja bym jeszcze więcej z obecnej podstawy programowej fizyki usunął. Jednak z perspektywy czasu, a przede wszystkim po niezwykle ważnym doświadczeniu jakim jest pisanie podręcznika do szkoły podstawowej, uważam że najwyższy czas na zmianę rewolucyjną. Oczywiście pod warunkiem, że wprowadzaną po przygotowaniu gruntu. Metodycznie, powoli, konsultując (dłużej niż tydzień!?), a przede wszystkim bazując na wynikach badań dydaktycznych, a nawet je prowadząc. 

Nie od dziś powtarzam, że potrzebny jest międzyprzedmiotowy zespół ekspertów, którego członkowie wypracują wspólne podstawy przedmiotowych propozycji podstaw programowych. Skorelowanych, o wspólnych celach ogólnych, spójnej wizji, zwłaszcza w obrębie przedmiotów przyrodniczych. Uważam, że Instytut Badań Edukacyjnych to miejsce, które świetnie nadaje się na lidera takich działań.

W trwającej próbie obcinania niepokoi mnie tylko jedno - za pisanie podstawy z fizyki wziął się zespół, w skład którego weszli ludzie odpowiedzialni za kształt egzaminu maturalnego z fizyki. To według mnie nie wróży niczego dobrego. Sam egzamin maturalny z fizyki potrzebuje zmian, a nie dopasowywania podstawy do tego, co na nim. O jeszcze wcześniejszych etapach edukacyjnych myśleć powinniśmy intensywnie. Gdy zawalimy edukację w szkole podstawowej nikt nie wybierze matury z fizyki.

Jestem współautorem nowego, stworzonego od podstaw, podręcznik do fizyki dla szkoły podstawowej w pełni zgodnego z docinaną właśnie podstawą programową i rozsądnie myślącej osobie może wydawać się strzelaniem do własnej bramki mój apel o zmianę gruntowną. Tylko taka ma jednak sens, jeśli rzeczywistej zmiany oczekujemy. I nikt inny jak właśnie autorzy podręczników i nauczyciele, którzy na co dzień uczą w szkole i znają jej realia, powinni być autorami tych zmian. Uczenie fizyki ma być kształtowaniem umiejętności i postaw, a nie kolekcjonowaniem wiedzy do egzaminu. Chyba że ktoś wybiera rozszerzenie, ale to już temat innej dyskusji. 

Wiem, jak mało kto, jak niewdzięcznego zadania podjęli się autorzy propozycji odchudzenia i życzę im najlepiej, ale drogi zdecydowanie innej jest orędownikiem.

czwartek, 25 maja 2023

Matura w formule 2023

Fakt, że od ponad 5 miesięcy nie potrafię znaleźć chwili, by dzielić się opiniami i spostrzeżeniami w tym miejscu nie oznacza, że porzuciłem fascynujący mnie świat edukacji fizycznej. Przeciwnie, wciągnął mnie on tak intensywnie, że brak mi energii na pisanie bloga. Ale traktuję ten stan jako przejściowy, a na potwierdzenie wspominam dziś o komentarzu, na który pozwoliłem sobie na łamach Perspektyw.

Do tego linka dodam tylko truizm: matura z fizyki to rzecz ważna.


środa, 7 grudnia 2022

Podręcznik fizyki dla SP

Dlaczego to takie niebanalne?

Szkoła podstawowa to instytucja obowiązkowej edukacji w Polsce. Jest to więc miejsce, w którym pracujemy z uczennicami i uczniami o bardzo zróżnicowanych oczekiwaniach i potrzebach edukacyjnych. Na co dzień spotykamy się tutaj zarówno z młodymi ludźmi, którzy z zapałem i ciekawością podchodzą do wyzwań i trudności uczenia się, jak i tymi, których dodatkowy wysiłek zwyczajnie nie interesuje. Oczywiście to nasze - osoby uczącej - zadanie najważniejsze sprawić, by wszyscy z zajęć przez nas prowadzonych wzięli dla siebie jak najwięcej. To my organizujemy proces uczenia się uczennic i uczniów przychodzących na nasze zajęcia, gdzie dwojąc się i trojąc do dwojenia i trojenia się ich mobilizujemy. 

Nie ma bowiem efektów uczenia się bez pracy - mniej lub bardziej uświadomionej, ale zawsze pracy osoby uczącej się. Innymi słowy, to przed nami stoi zadanie stworzenia warunków by dokonała się zmiana w wiedzy, umiejętnościach i postawie każdego z dzieciaków, przy czym to oni (a nierzadko także ich rodzice i opiekunowie prawni) powinni chcieć tej zmiany dokonać.

Narzędzie

Podręcznik jest jednym z narzędzi, które mamy do dyspozycji. Szczęśliwie nie jedyne, ale postrzegane przez każdą ze stron procesu nauczania - uczenia się jako bardzo ważne. I choćby dlatego podręcznik w szkole podstawowej ma do spełnienia wiele zadań:

  • jest źródłem informacji, więc powinny być one podane językiem i w sposób zrozumiały dla współczesnego młodego człowieka;
  • porządkuje proces nauczania-uczenia się, by nawet przy dłuższej nieobecności w szkole (a nawet ciągłej samodzielnej pracy - nauczaniu domowym) było wiadomo czego się spodziewać, musi więc mieć określoną i przejrzystą strukturę;
  • ma inspirować do działania, więc powinien być interesujący i atrakcyjny, zarówno graficznie, jak i merytorycznie;
  • powinien wskazywać, co jest ważny, ale także pozwalać na rozwiniecie skrzydeł, więc treści w nim zawarte powinny być zróżnicowane;
  • zróżnicowane powinny być także narzędzia do samooceny efektów uczenia się, które w nim zawarto - sukces powinien być w zasięgu każdego.   
Także system edukacji w Polsce uznaje tę złożoną rolę podręcznika chociażby finansując jego zakup i zapewniając egzemplarz każdemu dziecku. Wyboru tego podręcznika z założenia dokonuje nauczyciel wskazując program nauczania, którego realizacja jest elementem strategii pracy całej szkoły.

Współczesny podręcznik szkolny to nadal tradycyjna, drukowana na papierze książka, która może zostać dopuszczona do użytku szkolnego po uzyskaniu pozytywnych opinii rzeczoznawców wyznaczonych przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania z listy rzeczoznawców prowadzonej przez tego ministra. Procedura ta gwarantuje, że podręcznik jest zgodny z regulacjami prawnymi i ma szansę sprostać stojącym przed nim zadaniom.

Jak korzystać z podręcznika?

Nie ma uniwersalnego przepisu na to, jak korzystać z podręcznika, ale ta nieokreśloność jest jego największym atutem. Podręcznik dla wszystkich, czyli podręcznik dla szkoły podstawowej, powinien pozwalać uczyć się samodzielnie, prowadzić atrakcyjne zajęcia, mobilizować do pracy i wspomagać samoocenę. I to wszystkim zasiadającym w ławach szkolnych bez wyjątku. Nawet najlepszy SPOSÓB NA FIZYKĘ staje się idealny dopiero wówczas, gdy nauczycielka bądź nauczyciel z niego korzystujący zna swoich podopiecznych i prowadzi z nimi dialog. Dopiero wówczas jest szansa, by w pełni wykorzystać to, że w podręczniku:
  • nawet najbardziej skomplikowane treści zostały omówione prostym i obrazowym językiem, a tekst uzupełniono czytelnymi schematami i infografikami;
  • struktura oparta jest na krótkich modułach pełniących jasno określoną funkcję, a ich przekaz jest czytelny i motywuje do działania;
  • pokazanie różnych sytuacji z życia codziennego uświadamia, że prawa fizyki można zaobserwować nawet w najprostszych czynnościach i działaniach;
  • wykorzystano idee edukacji włączającej sprzyjającej indywidualizacji nauczania, by pomagać osiągnąć sukces w nauce uczniom o różnych potrzebach edukacyjnych.

niedziela, 27 listopada 2022

Wszystko przez ... Kminkę i Berta

Ostatnimi czasy ewidentnie zaniedbałem bloga. Ostatni wpis pochodzi z 9 września, ale jest wyłącznie nawiązaniem do wpisu (brr!)... z czerwca. Wygląda więc na to, że blisko pół roku nie dzieliłem się pomysłami na zajęcia o fizyce. Nie oznacza to jednak, że o tym nie myślałem i nic nie robiłem. Co więcej, to właśnie poszukiwanie sposobu na ciekawą i atrakcyjnie podaną fizykę sprawiało, że nie miałem już energii i czasu dzielić się spostrzeżeniami tutaj. 

Całe to pozytywne zamieszanie jest za sprawą Berta i Kminki. Dwójki sympatycznych młodych bohaterów, którzy uważnie przyglądają się światu i wspólnie odkrywają jego tajemnice. 

I robią to na kartach podręcznika do fizyki zatytułowanego "Sposób na fizykę", adresowanego do uczniów klasy VII szkoły podstawowej, którego wydawcą jest Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne (WSiP). Współautorami podręcznika są Karina Mularczyk-Sawicka, Dominika Pilak-Zadworna oraz Grzegorz F. Wojewoda, a rysunki komiksów zawdzięczamy Danielowi de Latour . Autorzy podręcznika na co dzień pracują w szkole podstawowej i ponadpodstawowej. 

Mam nadzieję, że ciekawość świata i zaangażowanie Berta i Kminki będzie już wkrótce inspirować uczennice i uczniów szkół w całej Polsce. Tymczasem zdradzam, że główną myślą cyklu jest przedstawienie zagadnień fizyki zawartych w podstawie programowej nauczania dla szkoły podstawowej w sposób według nas najbardziej odpowiedni dla współczesnych uczniów tego etapu nauczania, językiem dla nich zrozumiałym oraz na przykładach z otaczającego ich świata. 


Właśnie dlatego w podręczniku znaleźć można moduły, które z pewnością ułatwią pracę zarówno młodym adeptom nauki, jak i ich nauczycielkom i nauczycielom. 
Są to:
  • Zobacz jak to zrobić!, w którym, krok po kroku, pokazujemy, jak rozwiązywać problemy fizyczne.
  • Zbadaj to sam!, gdzie, opisujemy, jak przeprowadzić obserwacje lub doświadczenia bez konieczności wykorzystywania specjalistycznego sprzętu. Większość z nich uczennice i uczniowie szkoły podstawowej mogą bezpiecznie przeprowadzić samodzielnie w domu.
  • Dowiedz się więcej!, w którym zawarliśmy ciekawostki ze świata nauki oraz przykłady zastosowania fizyki w życiu codziennym.
  • Sprawdź się!, które pojawia się po każdym rozdziale i daje uczennicom i uczniom sposobność do weryfikacji wiedzy, umiejętności i samooceny.
Ponadto, w niemal każdym rozdziale podręcznika, młoda czytelniczka i czytelnik znajdą fragment o nazwie „Rozglądaj się wokół!”, na który składają się przykłady ilustrujące praktyczne wykorzystanie prezentowanego w rozdziale zagadnienia fizycznego. Przykłady dobierano tak, by nie tylko poszerzyć wiedzę uczennic i uczniów, ale by uzmysłowić im wszechobecność fizyki i jej narzędzi opisu świata w naszym życiu codziennym. Te fragmenty to także sposobność do dostrzeżenia, jak wiele zdobyczy współczesności zawdzięczamy fizyce.

Wyniki badań edukacyjnych nad procesem nauczania – uczenia się fizyki, prowadzone na przestrzeni lat w wielu krajach pokazują, że język jakim komunikujemy się z naszymi uczennicami i uczniami oraz to, jak zapisujemy i prezentujemy informacje ma kluczowy wpływ na to, jak wiele się oni uczą. Dlatego w cyklu szczególnie dużo uwagi poświecono dostosowaniu języka narracji do wieku młodych czytelniczek i czytelników. Między innymi próżno w nim szukać abstrakcyjnych (a nawet ikonicznych już) ciał A i B, a za to znaleźć można bardzo konkretne obiekty. Jest także mnóstwo starannie dobranych ilustracji i rysunków. Dołożono starań, by zachowanie i funkcje prezentowanych obiektów opisywane były w sposób i językiem najbardziej odpowiednim dla młodych ludzi i jednocześnie, jak najwierniej, odzwierciedlały rzeczywistość.

Mam nadzieję, że od teraz już więcej będę miał chwil, by - jak poprzednimi laty - dzielić się przykładami dobrych praktyk oraz tym, co w swoim warsztacie pracy nauczyciela uważam za warte pokazania innym. A wszystko, co już napisałem starałem się praktycznie wykorzystać w podręczniku:



czwartek, 8 września 2022

Z wysokiego C

Koniec wakacji i początek września to dla nauczyciela zawsze czas szczególny. Jest mnóstwo energii po wakacyjnym "ładowaniu baterii" i zazwyczaj mają miejsce interesujące wydarzenia, które zapał ten  konsumują i, co ważniejsze, pomnażają. Mimo, początkowego rozczarowania sytuacja opisaną w poprzednim wpisie, wszystko skończyło się dobrze. Pan Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego objął honorowym patronatem II Kongres Nauczycieli Fizyki w Krakowie. 

W ubiegły weekend do Krakowa zjechało blisko 150 nauczycieli oraz pracowników uczelni wyższych oraz członków różnych środowisk związanych z edukacją fizyki na wszystkich poziomach edukacyjnych. Wydarzenie było wyśmienitą okazją do wysłuchania interesujących wykładów plenarnych oraz udziały w ciekawych dyskusjach i wartościowych warsztatach.

Za sukcesem wydarzenia stoi ogromna praca pracowników Wydziału Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego, których działaniom przewodniczyła dr Dagmara Sokołowska. Bardzo Wam dziękuję! Na słowa uznania zasługują także wszystkie osoby i instytucje, które wsparły organizacje  II KNF.

Dzięki prowadzonemu przy okazji kongresu "dialogowi – wzajemnemu zrozumieniu potrzeb i motywacji, a także dalekosiężnych wizji, dostosowujących to kształcenie do lokalnych uwarunkowań i globalnych wyzwań współczesnego świata i uwzględniających najnowsze osiągnięcia w dziedzinie fizyki, dydaktyki fizyki oraz nauk o procesach uczenia się – kształcenie uczniów i nauczycieli fizyki może się stać bardziej angażujące, motywujące i efektywne". 

Kongresy Nauczycieli Fizyki z pewnością był i mam ogromną nadzieję, że także za dwa lata będzie miejscem, gdzie rozpościera się "żyzne pole dla tego dialogu".

A tymczasem we Wrocławiu - na Wydziale Fizyki i Astronomii Uniwersytetu Wrocławskiego trwają międzynarodowe warsztaty poświęcone nauczaniu i uczeniu się fizyko (25th International Workshop on Multimedia in Physics Teaching and Learning), które zakończą bezpłatne warsztaty dla nauczycieli fizyki pn. Wykorzystanie cyfrowej biblioteki Open Source Physics Simulations oraz aplikacji Tracker Video Analysis and Modeling prowadzone przez Wolfganga Christiana z Davidson College, USA. O tym jednak już w kolejnym wpisie.