piątek, 18 października 2019

Na ile sposobów można zmierzyć wysokość budynku za pomocą smartphona?

Nie od dziś zwykło się mówić, że "nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go." Hmm..., to całkiem dobrze pasuje także do wykonywania niektórych doświadczeń, a zwłaszcza tych tzw. szkolnych. Uświadomienie sobie zalet i wad wybranej metody, przeprowadzenie pomiarów i ich interpretacją są ważniejsze niż sam końcowy wynik. Wynik jest, utrwaloną związkiem frazeologicznym, "wisienką na torcie", czy jeśli ktoś woli na sportowo "truskawką na torcie".

Po takim wprowadzeniu można bezpiecznie przejść do próby odpowiedzenia na postawione w tytule pytanie.
 61 - tak precyzyjna odpowiedź została sformułowana podczas konkursu przeprowadzonego we Francji, na który zwrócił mi uwagę mój kolega fizyk z CNRS - Universite Paris Sud, Laboratoire de Physique des Solides - Frederic Bouquet - podobnie jak ja, ambasador Phyphox'a.

http://hebergement.u-psud.fr/supraconductivite/smartphone-physics-challenge/wp-content/uploads/sites/4/2019/10/SPC-en-toutes-les-fiches-24.09.pdf

Gorąco zachęcam do lektury szczegółowej odpowiedzi w języku angielskim, a jeśli wszystko pójdzie sprawnie już wkrótce udostępnimy dokument w języku polskim. Z pewnością będzie inspiracją do mądrego wykorzystywania technologii w kontekście lekcji fizyki.

poniedziałek, 14 października 2019

Dzień Edukacji Narodowej

Dziś tzw. Dzień Nauczyciela, ściślej Dzień Edukacji Narodowej - polskie święto oświaty i szkolnictwa wyższego upamiętniające rocznicę powstania Komisji Edukacji Narodowej (KEN). 

To szczególna okazja do złożenia wszystkim pracownikom edukacji w Polsce życzeń pomyślności, a także moment na refleksję nad zadaniami, których KEN się podjęła. Streścić je można jednym słowem, niestety współcześnie wywołującym złe emocje - REFORMA.

Trzeba pamiętać, że ta z końca XVIII wieku upamiętniana jest przede wszystkim dzięki:
  • całkowitej reorganizacji oraz stworzeniu od podstaw systemu szkół średnich,
  • opracowanie nowych programów nauczania,
  • utworzenie seminariów nauczycielskich przy uniwersytetach,
  • publikacja nowatorskich podręczników szkolnych.
To dobitnie pokazuje, że nie w działaniach istota reform, a w próbie odpowiedzenia na fundamentalne pytanie o edukację -  jakiej edukacji chcemy dla przyszłych pokoleń. 

Ja życzę sobie takiej, w której wspiera się młodych ludzi w odnalezieniu ich silnych stron i te z pasją pomaga rozwijać. Takiej, w której do trudności podchodzi się z nadzieję na ich rozwiązanie, a współpraca - nie współzawodnictwo - jest miarą sukcesu. Takiej, w której uczeń i nauczyciel czują radość i satysfakcję z ciężkiej pracy. Ale nade wszystko pełnej szacunku do drugiego człowieka bez względu na różnice.



wtorek, 8 października 2019

Pytania, a nowa podstawa programowa fizyki

1 października br. ukazał się w Gazecie Wyborczej interesujący wywiad z Alicją Pacewicz m.in. współzałożycielką Centrum Edukacji Obywatelskiej - fundacji promującej demokrację, samorządność i krytyczne myślenia w szkołach - oraz autorką kilkudziesięciu programów edukacyjnych, m.in. "Szkoła z klasą", "Kształcenie Obywatelskie w Szkole Samorządowej", czy "Młodzi Przedsiębiorczy". W rozmowie tej pada teza, z którą w pełni się zgadzam:

"Wciąż do nas nie dotarło, że uczniowie, żeby chcieć się czegoś naprawdę uczyć, muszą znaleźć jakieś ważne powody."

A to właśnie nam - nauczycielom i rodzicom - powinno szczególnie zależeć na tym, by znaleźć sposób na sprawienie, że uczenie się jest frajdą, dla której warto się wysilać i pracować. Nie zamierzam polemizować z wyrażonymi w rozmowie opiniami, bo zwyczajnie z większością z nich się zgadzam. Co więcej uważam, że lektura artykułu jest dobrym materiałem do rozpoczęcia rozważań na temat kluczowego dla edukacji w Polsce dokumentu, którym jest podstawa programowa.

W kontekście poruszanych w rozmowie aspektów spróbujmy wspólnie poszukać odpowiedzi na pytania: 
  1. Jak wyobrażamy sobie nauczanie fizyki w przyszłości? 
  2. Kiedy rozpocząć nauczanie fizyki?
  3. Czy zmiana przedmiotowej podstawy programowej ma być ewolucyjna czy rewolucyjna?
  4. Czy naprawdę potrzebujemy więcej lekcji fizyki?
  5. Kiedy zakończyć nauczanie ogólnokształcące?
  6. Jaki charakter ma mieć nauczanie fizyki w tzw. rozszerzeniu?
Zastrzegam, że zawsze, gdy piszę nauczanie, mam na myśli konstruktywistyczne rozumienie tego procesu. Co więcej, mam świadomość mechanizmów uczenia się i czynników, które je warunkują (a jest o tym niejedna książka!).

Moje pierwsze, jeszcze nie dość szczegółowe, odpowiedzi są następujące:
  1. Zróżnicowanie w zależności od cele (w podstawie, rozszerzeniu, a może nawet w czymś pomiędzy), a przede wszystkim atrakcyjnie - z rachunkami, tylko wówczas, gdy coś nowego nam to daje.
  2. Już od przedszkola, przez nauczanie w klasach I-III, szkołę podstawową i średnią, przy czym w tej ostatniej z możliwością wyboru poziomu, nawet spośród trzech zakresów.
  3. Ma być ewolucyjne przede wszystkim ze względu na nauczycieli.
  4. Nie, wykorzystajmy to, co mamy w efektywny sposób. I zadbajmy o to, by na innych etapach edukacyjnych zaistnieć.
  5. Nauczanie ogólnokształcące powinno sięgać ostatnich klas szkół ponadpodstawowych.
  6. Porozmawiajmy z tymi, którzy oferują studia, na których kompetencje z zakresu nauk przyrodniczych są niezbędne.
Zarówno wybór pytań jak i moje odpowiedzi są "tendencyjne", ale liczę na to, że staną się punktem wyjścia do wypracowania środowiskowej propozycji nowej podstawy programowej.