sobota, 4 listopada 2017

Praktyczne źródło zasilania

Podczas zajęć praktycznych nierzadko zdarza się konieczność korzystania ze źródła zasilania o zmienny napięciu. Najprościej w takiej sytuacji wykorzystać zasilacz regulowany, ale jeśli w klasie pracuje 6 do 8 zespołów uczniowskich to sprawa się komplikuje. Nawet jeśli mamy 6 do 8 zasilaczy (ja nie mam aż tylu) to pozostaje problem z doprowadzeniem do każdego z nich zasilania sieciowego. W tradycyjnych klasach zazwyczaj nie ma tylu gniazd sieciowych, a korzystanie z przedłużaczy wiąże się z dodatkowymi trudnościami natury BHP.
I choćby dlatego pracownia fizyczna z prawdziwego zdarzenia powinna być w każdej szkole (podstawowej i ponadpodstawowej) - ale to już temat na zupełnie inny wpis.


Nie można się jednak tak łatwo poddawać. W takiej sytuacji polecam wykorzystanie zasilania bateryjnego z użyciem baterii AA tzw. paluszków oraz ogólnie dostępnych, i podobnie jak baterie, niezbyt drogich pojemników łączących baterie szeregowo. Pojemniki takie mogą pomieścić różną liczbę baterii, w zależności od konstrukcji. W swojej praktyce korzystam z tych na 4 baterie AA, ale są też takie na 6, 8 a nawet 10.


Możliwość skokowego regulowania napięcia z takiego źródła uzyskuje się wkładając zamiast baterii przewodnik (zworę) o identycznych jak bateria rozmiarach - patrz fotografie (baterie są żółto-metaliczne, zworki wyłącznie metaliczne). Zworę można wykonać ze zużytej baterii łącząc jej bieguny np. spoiwem lutowniczym bądź przycinając stosownych rozmiarów pręt miedziany (opcjonalnie stalowy, aluminiowy itp.).


Rozwiązanie sprawdza się równie dobrze z akumulatorami o rozmiarach AA. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz