W tym roku wyjątkowo 3 września zabrzmiały w szkołach pierwsze dzwonki. Po dłuższej przerwie zabrzmiały także dla mnie, bo jak zapowiedziałem w tytule znów pracuję w szkole. Fizyka wróciła do szkoły podstawowej a ponieważ przyłożyłem rękę i głowę do tego powrotu poczułem się zobligowany do dołączenia do grona tzw. czynnych nauczycieli fizyki.
Uczę w dwóch klasach 7 i z zapałem realizuję to, o czym dotychczas tylko pisałem. Mam nadzieję, że po trudnych dniach września - stąd kolejna dziura czasowa wśród wpisów - powrócę do regularnego dzielenia się przykładami praktyki nauczycielskiej.
Na początek moja propozycja kontraktu między uczniami a nauczycielem. Jest krótko i na temat.
1. Podczas lekcji fizyki:
- szanujemy się wzajemnie,
- pracujemy wspólnie nad zagadnieniami związanymi z otaczającym nas światem,
- dbamy o bezpieczeństwo swoje i innych,
- zadajemy pytania i słuchamy odpowiedzi,
- notujemy w zeszycie rzeczy, które uważamy za ważne,
- sprzątamy po sobie,
- pamiętamy, że nasze zachowanie świadczy o nas.
- przeszkadzanie innym,
- robienie rzeczy niezwiązanych z biegiem lekcji,
- wykorzystywanie urządzeń i materiałów niezgodnie z ich przeznaczeniem.
- ważne wskazówki organizacyjne znajdziemy w Statucie Szkoły, Przedmiotowym Systemie Oceniania i Regulaminie Pracowni Fizycznej,
- jesteśmy autorami naszych sukcesów i porażek,
- bez dodatkowej pracy w domu z naszych wysiłków niewiele zostanie,
- problemy są po to, by stawiać im czoła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz