poniedziałek, 23 września 2024

Sylwetka absolwenta szkoły podstawowej

Muszę przyznać, że wpis ten zacząłem pisać pod koniec czerwca zainspirowany informacjami o pracach w Instytucie Badań Edukacyjnych w Warszawie związanych z projektowanymi "działaniami innowacyjnymi w systemie oświaty". Znów jednak inne obowiązki sprawiły, że dopiero dziś do niego wróciłem. Wróciłem, bo zrobiłem kolejny krok. Nie powiem, że z łatwością, nie powiem, że bez obaw, ale w duchu obiegowej opinii, że lepiej zrobić i żałować, niż żałować, że się nie zrobiło. A więc zgłosiłem się na ochotnika odpowiadając na nabór ekspertów metodycznych w związku z realizacją zadania: Kształtowanie kompetencji - od profilu do praktyki - opracowanie „profilu absolwenta” z uwzględnieniem założeń/koncepcji koniecznych zmian w kształceniu ogólnym. Etap 1. Przedszkola i szkoły.

Coraz śmielej i głośniej mówi się o potrzebie przedefiniowania sylwetki osoby kończącej edukację w polskiej szkole podstawowej. Obecnie to przede wszystkim szkoły starały się opisać absolwentkę/ absolwenta, oczywiście bazując na tym, co wyczytać możemy m. in. w podstawie programowej dla tego etapu edukacyjnego. W dokumencie tym nie ma o tym jednak mowy inaczej, jak poprzez zadanie i cele placówki. "Zadaniem szkoły jest łagodne wprowadzenie dziecka w świat wiedzy, przygotowanie do wykonywania obowiązków ucznia oraz wdrażanie do samorozwoju. Szkoła zapewnia bezpieczne warunki oraz przyjazną atmosferę do nauki, uwzględniając indywidualne możliwości i potrzeby edukacyjne ucznia. Najważniejszym celem kształcenia w szkole podstawowej jest dbałość o integralny rozwój biologiczny, poznawczy, emocjonalny, społeczny i moralny ucznia."

Jakim jednak wyobrażamy sobie współczesnego młodego człowieka opuszczającego mury ośmioklasowej szkoły podstawowej? Jakie sylwetki znaleźć można przeglądając strony polskich szkół?

Tu najczęściej mowa jest o liście życzeń. Celowo nie piszę cech, bo to w większości przypadków zbiór umiejętności, postaw i nierzadko obszarów wiedzy, których opis jest mało operacyjny, a tym samym trudno byłoby przekonać się, że absolwentka, czy absolwent to kryterium wypełnia. Na tej liście są życzenia dotyczące:

  • postaw, na przykład: jest tolerancyjny, ambitny, kreatywny, odważny, samodzielny, odpowiedzialny, szanuje siebie i innych oraz jest chętny do niesienia pomocy;
  • umiejętności: rozpoznaje potrzeby własne i innych, integruje się z rówieśnikami i prawidłowo funkcjonuje w zespole, na co dzień kieruje się zasadami etyki i moralności, korzysta z różnych źródeł wiedzy i informacji, racjonalnie wykorzystuje narzędzia i technologie informatyczne, jest odporny na niepowodzenia,
Spora ich grupa dotyczy szeroko pojętej wiedzy, na przykład: zna i stosuje zasady dobrych obyczajów i kultury bycia, zna historię i kulturę własnego narodu i regionu oraz tradycje szkoły, przestrzega zasad bezpieczeństwa i higieny życia, zna i rozumie zasady współżycia społecznego, posiada wiedzę na temat współczesnych zagrożeń społecznych i cywilizacyjnych, 

Nie sposób nie zgodzić się z tymi kryteriami, nawet często intuicyjnie wiemy co się pod tymi określeniami mogłoby w praktyce kryć. Ale w warunkach szkolnych intuicja nie wystarczy. Czy nam się to podoba, czy nie realizacja kryteriów wymaga konkretnych rekomendacji, praktycznych działań i wskaźników. Obawiam się, że w takim ujęciu główny ciężar działań trzeba będzie położyć na zoperacjonalizowanie opisów takiej sylwetki i przekonanie, że współczesna szkoła temu właśnie ma służyć. Mnie przekonywać nie trzeba. Przyznam, że tym kierowałem się przygotowując i zawężając na użytek podstawy programowej z fizyki listy czasowników operacyjnych. Ale dziś to już nie wystarczy. 

Nie chodzi więc teraz o zmiany w tym czy owym przedmiocie, ale o redefinicję procesów szkolnych, roli szkoły i szerzej edukacji oraz wysiłków nauczycieli. To z tych zmian w naturalny sposób zrodzą się zmiany przedmiotowe i wówczas wyłoni się z prawdziwie kompetentny absolwent?!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz